Damian Mucha najlepszy na „Kolebce 2014”

Damian Mucha najlepszy na „Kolebce 2014”

Damian Mucha, aktualny Mistrz Polski w wolnym paleniu fajki, zwyciężył w ubiegłą niedzielę w konkursie „Kolebka 2014” podczas Święta Fajki w Przemyślu. W drugim konkursie, zorganizowanym w poniedziałek podczas Fajowego Święta Bróg najlepszy był Ireneusz Misiak. Serdecznie gratulujemy! Tegoroczne Święto Fajki, pomimo zauważalnie mniejszej frekwencji uczestników w porównaniu do lat ubiegłych, było nadzwyczaj udane, nie tylko z powodu pięknej pogody jaką mieliśmy w ubiegły weekend w Przemyślu, ale przede wszystkim z powodu fajowej atmosfery z której przemyska impreza słynie. Zapraszamy do oglądania zdjęć z naszej klubowej galerii. Polecamy też relacje telewizyjne – TV RzeszówTV Podkarpacka i relacja w serwisie Nowiny24.pl, oraz fotorelacje – na oficjalnej stronie Przemyśla i zdjęcia naszych przyjaciół z Klubu Fajkowo Cygarowego Trafika Poznań opublikowane na profilu klubu na FB.

W tym roku formuła przemyskiego weekendu została przez organizatorów nieco zmieniona – Fajowe Święto Bróg, zazwyczaj obchodzone w przeddzień głównych obchodów Święta Fajki, zostało przeniesione z soboty na poniedziałek i połączone ze zwiedzaniem fortów Twierdzy Przemyśl. Ci którzy pojawili się w Przemyślu już w sobotę, nie nudzili się na pewno – popołudnie i wieczór spędzili w miłej i wesołej atmosferze najpierw u przemyskich mistrzów – Henryka Worobca i Tadeusza Polińskiego, później w restauracyjnym ogródku na przemyskim Rynku.

Niedzielne świętowanie rozpoczęło tradycyjnie otwarcie wystawy w Muzeum Dzwonów i Fajek. Jednym z najciekwaszych punktow wystawy była rekonstrukcja dawnego warsztatu przemyskich fajkarzy. W międzyczasie na Rynku rozpoczynał się kiermasz fajek. Z biegiem czasu było już coraz bardziej fajowo – były pokazy musztry paradnej zaprezentowanej przez żołnierzy 1. Batalionu Czołgów z Żurawicy, występ zespołu Częstochowa Pipes & Drums, no i Wielka Coroczna Parada Fajczarzy.

Nieodłącznym elementem Święta Fajki jest również „Kolebka” – czyli turniej wolnego palenia fajki. Nasz Śląski Klub reprezentowali w konkursie Łukasz, Krzysiek i Andrzej. Jak wspomniałem na wstępie, najlepszym okazał się Damian Mucha, aktualny Mistrz Polski. Po konkursie w klubie „Niedźwiadek” mieliśmy tradycyjny wieczór integracyjny, a na przemyskim Rynku występowały gwiazdy muzyczne tegorocznego Święta Fajki – Paddy and the Rats z Węgier oraz Lao Che.

Wieczorem część z nas musiała pożegnać się i wrócić do domów, a na poniedziałkowym zwiedzaniu przemyskich fortów i Fajowym Święcie pozostali i reprezentowali nasz klub Konrad i Łukasz z Sabiną, którzy przygotowali poniższą obszerną relację.

Święto Fajki 2014 – Fajka forteczna

Trzeci dzień Święta Fajki obchodziliśmy niestety w okrojonym składzie – na posterunku zostali, reprezentując nasz Klub: Konrad, Łukasz i Sabina. Tegorocznym tematem Święta była fajka forteczna, więc nie wypadało nie zwiedzić fortów, które otaczają Przemyśl 45-kilometrowym pierścieniem. Słynna Twierdza Przemyśl odegrała niebagatelną rolę w trakcie I Wojny Światowej – broniła szlaków komunikacyjnych Bramy Przemyskiej przed atakiem Rosjan. Była trzecią największą twierdzą w Europie i wytrzymała 173 dni oblężenia w pełnym okrążeniu (została poddana z powodu braku zaopatrzenia). Twierdza Przemyśl składała się z 17 fortów głównych, z czego 15 przetrwało do czasów obecnych. Na wycieczce zorganizowanej przez Zbyszka Bednarczyka, w której naszym przewodnikiem był nasz ulubiony Szwejk Mariusz Bednarz, mieliśmy okazję zwiedzić niektóre z nich. Na samym początku zwiedziliśmy jeden z najlepiej zachowanych fortów – Fort XII Werner w Żurawicy. Zostaliśmy oprowadzeni przez właściciela, który opowiedział nam o historii Twierdzy oraz zebranych eksponatach. Po wyjściu z fortu zajadaliśmy się przepysznymi, świeżymi bułkami, wiejskim masłem i ogórkami. Duże zainteresowanie wzbudził zabytkowy jeep Willys MB z II Wojny Światowej, przystosowany do jazdy w obecnych warunkach drogowych. Szczęśliwcy, wśród których znaleźli się Łukasz i Sabina, mieli okazję pokonać w nim trasę pomiędzy kolejnymi fortami, którym mieliśmy okazję krótko się przyjrzeć – Fortem XI Duńkowiczki (w generalnym remoncie), Fortem X Orzechowce oraz Fortem IX Brunner. Przedostatnim, do jakiego dotarliśmy, był Fort XVIII Łętownia. Dzięki jego dzierżawcy, panu Wiesławowi Sokolikowi, mogliśmy go zwiedzić pomimo intensywnych prac remontowych. Zbiory zebrane w tym forcie pochodzą z poszukiwań pana Wieśka, który dzięki swojemu darowi opowiadania i nieskrywanej pasji zaraził wszystkich swoim entuzjazmem. Niczym czarodziej zabrał nas w podróż do czasów II Wojny Światowej i bitew powietrznych, które miały miejsce nad Przemyślem i okolicami. Dzięki niemu mieliśmy okazję poznać specyfikę służby załogi samolotów myśliwskich, ich uzbrojenie oraz pasjonujące historie. Dwie godziny, które spędziliśmy słuchając opowieści pana Wieśka, minęły jak 15 minut. Na pewno będzie to niezapomniane przeżycie. Ostatnim fortem, do którego udaliśmy się w gęstym deszczu, był fort Ostrowiec. Śmiałkowie mogli z pomocą łopat i kopaczek odnaleźć „zagubione” skarby – główki glinianych fajek. Ubabrani z gliny i przemoczeni udaliśmy się w końcu do Fortu Bruiar – czyli na Fajowe Święto w Pracowni Fajek Bróg. Czekali tam na nas, jak zwykle pełni energii gospodarze – Zbyszek i Renata Bednarczykowie. Nasza grupa dotarła na sam początek imprezy, kiedy dochodziła pyszna grochówka i przysmażały się kiełbaski. Niedługo po nas zebrała się już spora grupa przyjaciół i sympatyków Święta. Tradycyjnie odbyła się licytacja, z której dochód został przeznaczony na wyjazd wakacyjny młodzieży z ośrodka „Oratorium”. Zaciętą walkę toczono m.in. o anioły namalowane przez wychowanków ośrodka, prototypową fajkę H. Worobca i M. Parola (połączenie wrzośca i gliny) oraz tytoń Three Nuns z perikiem. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się, podobnie jak w poprzednich dniach, przepyszna dereniówka, wyprodukowana przez Mariusza Bednarza. Kolejnym punktem imprezy był turniej Wolnego Palenia Fajki, w którym wzięło udział 26 zawodników. Turniejową fajką była fajka rezerwisty wykonana z gruszy. Zwycięzcą turnieju został nasz kolega Ireneusz Misiak, osiągając czas 54 minut – gratulujemy! Jak zwykle wszyscy wymieniali się doświadczeniami, przeżyciami, jedli i tańczyli w rytm bluesa. Koniec imprezy wyznaczyła potężna ulewa, która zaczęła zalewać nam stoły. Pożegnaliśmy się serdecznie z gospodarzami i udaliśmy się do naszych pokoi, by następnego dnia ruszyć w drogę powrotną do szarej rzeczywistości. Na szczęście atmosfera Święta Fajki w Przemyślu napawa nas energią na długi czas, pozwalając nam wracać wspomnieniami do chwil spędzonych z cudownymi, pełnymi ciepła ludźmi w równie ciepłym mieście.  

 

Zdjęcia z soboty i niedzieli możecie oglądnąć w naszej galerii, do oglądania zdjęć z poniedziałku zapraszamy do galerii naszych przyjaciół z Klubu Fajkowo Cygarowego Trafika Poznań opublikowane na profilu klubu na FB.