Mistrzostwa Polski 2014, czyli wolne palenie na Gubałówce

Mistrzostwa Polski 2014, czyli wolne palenie na Gubałówce

Sobota 10 maja przejdzie do historii Zakopanego jako najbardziej fajowy – dosłownie – dzień w stolicy Tatr. Tego dnia bowiem, w pięknych okolicznościach przyrody i w pięknym miejscu – Karczmie Honielnik na Gubałówce – miała miejsce największa w tym roku impreza fajczarska, czyli XXI Mistrzostwa Polski w Wolnym Paleniu Fajki. Mistrzostwa, zorganizowane przez Przemyski Klub Fajki i Burmistrza Zakopanego, przyciągnęły na Gubałówkę grubo ponad setkę miłośników i miłośniczek wonnego dymka z całej Polski oraz Czech i Słowacji.

Wielu z obecnych postanowiło wykorzystać okazję i spędzić pod Tatrami cały weekend, więc pierwsi spacerowicze z fajkami pojawili się na Gubałówce już w piątek, a ostatni wyjeżdżali do domów w poniedziałek lub jeszcze później. W każdym razie każdy bez problemu trafiał na miejsce – Karczma Honielnik zapraszała fajczarzy widocznym z daleka plakatem nad wejściem głównym – „Zakopane 2014, XXI Mistrzostwa Polski w Wolnym Paleniu Fajki”.

Nie zagłębiając się w szczegóły, już piątkowe popołudnie i wieczór w Honielniku były bardzo fajowe. W sobotę od samego poranka było coraz bardziej gwarno. Po smacznym śniadaniu i pysznej kawie można było pooglądać, podziwiać, a przy okazji wejść w posiadanie doskonałych fajek zaprezentowanych przez czołowych przemyskich fajkarzy – Tadeusza Polińskiego, Bartłomieja Antoniewskiego, Zbigniewa Bednarczyka, naszych śląskich fajkarzy – Wojciecha Pastucha i Andrzeja Piontka, fajek, akcesoriów i doskonałych tytoni zaprezentowanych przez Fajkowo.pl, jedynych w swoim rodzaju zapałek Wołoszyn, oraz wiele innych fajkowych ciekawostek.

Przed głównym punktem programu – turniejem wolnego palenia fajki o mistrzostwo Polski – miało miejsce nie mniej ważne dla naszego fajczarskiego środowiska wydarzenie – posiedzenie Rady Polskich Klubów Fajki. W posiedzeniu wzięli udział prezydenci prawie wszystkich polskich klubów. Najważniejszym punktem obrad Rady był wybór na kolejną kadencję Prezydenta i wiceprezydentów Rady. RPKF jednogłośnie udzieliła poparcia i wybrała na kolejną kadencję pełniącego dotychczas obowiązki Prezydenta Henryka Rogalskiego. Serdecznie gratulujemy Henryku i życzymy dalszych sukcesów w przewodzeniu polskiemu ruchowi fajczarskiemu! Rada zdecydowała też o powiększeniu składu zarządu RPKF – z dwóch do trzech wiceprezydentów. Do pełnienia obowiązków wiceprezydenta RPKF Rada wybrała Wiesława Ratajka – Prezydenta Pipe Club Szczytna, Jerzego Wilczkowiaka – Prezydenta Konińskiego Klubu Fajki i piszącego tę relację Andrzeja Norasa – Prezydenta Śląskiego Klubu Fajki. O ile prezydenci Pipe Club Szczytna i Konińskiego Klubu Fajki, mając na uwadze ich doświadczenie, jak najbardziej zasłużenie zostali wybrani do zarządu RPKF, o tyle zgłoszona i później przyjęta przez Radę kandydatura prezydenta jednego z najmłodszych klubów była – przynajmniej dla piszącego te słowa – sporym zaskoczeniem. Dziękując – niejako przy okazji – za okazane zaufanie deklaruję tym samym dołożyć wszelkich starań, aby sprostać powierzonym obowiązkom. Kolejnymi ważnymi decyzjami Rady były – przyznanie organizacji następnych Mistrzostw Polski Pipe Club Szczytna, podjęcie decyzji o cyklicznej – co dwa lata – organizacji klubowego Pucharu Polski – pierwszy Puchar Polski odbędzie się w marcu 2015 roku w Warszawie. Rada postanowiła również zmienić uchwałę podjętą na posiedzeniu w listopadzie ubiegłego roku w Bydgoszczy dotyczącą okresu kandydackiego dla nowych klubów chcących wstąpić do RPKF i tym samym przyznać pełnoprawne członkostwo w Radzie klubom Klub Fajkowo Cygarowy Trafika Poznań i Ariergarda Fajczarzy i Aficinados. RPKF jednogłośnie przyznała również tytuł Fajczarza Roku – Fajczarzem Roku 2013 został Damian Mucha z Poznania. Gratulujemy Damianie! Najważniejszym punktem sobotniego programu był jednak oczywiście turniej o mistrzostwo Polski. Na miejsce  turniejowego palenia gospodarze i organizatorzy wyznaczyli klimatyczną salę na poddaszu Karczmy Honielnik. Uczestnicy turnieju wykazali się sporym zdyscyplinowaniem i sprawnie – zważywszy na ilość zawodników – ulokowali się przy stolikach. Bezpośrednio przed rozpoczęciem turnieju Prezydent RPKF – Henryk Rogalski – wręczył Damianowi Musze dyplom potwierdzający przyznanie tytułu Fajczarza Roku 2013, oraz okolicznościowe dyplomy dla Konińskiego Klubu Fajki i Śląskiego Klubu Fajki z okazji odpowiednio 15-sto i 5-cio lecia działalności. Prezydenci tych dwóch klubów nie kryli zaskoczenia i wzruszenia odbierając z rąk Prezydenta RPKF gratulacje i dyplomy.

W rywalizacji o tytuł Mistrza Polski uczestniczyło w sumie 84 fajczarzy reprezentujących kluby fajki z Polski, Czech i Słowacji. Każdy z zawodników otrzymał zestaw turniejowy składający się fajki, ubijacza, dwóch zapałek i trzech gram tytoniu. Należy tutaj zaznaczyć, że fajka turniejowa XXI Mistrzostw Polski, wykonana przez firmę Bróg, jest naprawdę śliczna i z pewnością będzie ozdobą kolekcji każdego z uczestników. Na znak sędziego głównego, którą to funkcję podczas Mistrzostw Świata pełnił Henryk Rogalski, zawodnicy rozpoczęli rozkruszanie tytoniu i układanie go w fajce, a po upływie 5-ciu minut regulaminowego czasu przeznaczonego na te czynności sędzia główny dał sygnał do rozpalenia tytoniu i na kilka chwil w Honielniku atmosfera – dosłownie – trochę zgęstniała. Samo palenie przebiegało podobnie jak na każdych innych zawodach – zawodnicy starali się utrzymać żar w swoich fajkach, co jakiś czas z różnych stron sali słychać było rytmiczne stukanie ubijaczy o stół co oznaczało, że kolejny zawodnik zakończył współzawodnictwo. Po upływie godziny z 84 startujących została już niecała piętnastka, po kolejnych 15 minutach pozostało już tylko trzech pretendentów do mistrzowskiego tytułu, a po kolejnych 6 było już wiadomo, że mistrz jest tylko jeden – Damian Mucha z Poznania, który przypieczętował swoja wygraną paląc samotnie jeszcze ponad 15 minut puszczając w tym czasie relaksujące kółka z dymu. Kolejne, wielkie gratulacje Damianie!

Nowy Mistrz Polski palił fajkę przez godzinę, 37 minut i 58 sekund. Czas może nie kosmiczny – sam mistrz Damian ma na swoim koncie wyniki grubo przekraczające dwie godziny, ale nie ma co się dziwić, biorąc pod uwagę, że zawodnicy mieli do wyboru palić kilka godzin pod dachem albo cieszyć się przepięknym widokiem panoramy Tatr oglądanej z tarasu Karczmy Honielnik. Pełną listę wyników możecie zobaczyć tutaj. Po zakończeniu turnieju mieliśmy trochę czasu dla siebie, czekając na podsumowanie wyników i przygotowanie dyplomów. Kiedy wszystko było już gotowe, rozpoczęła się ceremonia rozdania nagród. Na początku wielkim pucharem uhonorowany został nowy Mistrz Polski, później nagrody odebrali zdobywcy drugiego – Zenon Budych z Szamotuł i trzeciego miejsca – Tomasz Chołuj z Wrocławia, a potem kolejno każdy z uczestników w kolejności w jakiej zakończył turniejowe palenie otrzymywał okolicznościowy dyplom i upominki.

Ceremonia wręczenia nagród zakończyła oficjalny program XXI Mistrzostw Polski w Wolnym Paleniu Fajki, ale nie zakończyła naszego fajowego spotkania – wieczorem czekało nas jeszcze wiele atrakcji przy góralskiej muzyce z ogniskiem, pieczeniem kiełbasek, bigosem i pierogami. Pomimo intensywnie spędzonego dnia nikt nie narzekał na brak siły i humoru więc zabawa przy ognisku trwała do późnego wieczora. Niedzielny poranek przywitał nas piękną słoneczną pogodą. Siedząc przy wyśmienitej kawie i paląc fajkę mając przed sobą widok na surowe szczyty Tatr z Giewontem na pierwszym planie chciało się zatrzymać czas i jak najbardziej odsunąć godzinę wyjazdu do domu.

Niestety w końcu musieliśmy pożegnać się z gospodarzami, przyjaciółmi, wsiąść do samochodu i ruszyć w drogę powrotną.
Na zakończenie naszej relacji chcemy serdecznie pogratulować i podziękować organizatorom – Przemyskiemu Klubowi Fajki, Burmistrzowi Zakopanego, oraz gospodarzom – przemiłym właścicielom Karczmy Honielnik. Dzięki Wam i Waszej gościnności i zaangażowaniu Zakopane wpisze się już chyba na stałe na fajczarską mapę Polski. Jesteśmy pewni, że tak jak my myślą wszyscy, którzy w ubiegły weekend na Gubałówce uczestniczyli w tym wielkim fajczarskim święcie. Nie pierwszy raz okazało się, że fajka łączy, a jeżeli kiedykolwiek dane nam będzie odwiedzić stolicę Polskich Tatr, z pewnością znajdziemy czas, aby spędzić kilka chwil na Gubałówce i odwiedzić naszych przyjaciół w Karczmie Honielnik.

Więcej zdjęć znajdziecie w naszej klubowej galerii. Polecamy też, jak zwykle genialne, zdjęcia autorstwa Mirka Jurgielewicza i Henia Rogalskiego. Kolejne zdjęcia możecie oglądnąć na stronie Miasta Zakopane oraz stronie Podhale24.