W piątek 13 grudnia na uroczystym świąteczno-rocznicowym spotkaniu obchodziliśmy 5 rocznicę powstania naszego klubu. Kiedy prawie dokładnie 5 lat wcześniej – 14 grudnia 2009 roku w 8-śmio osobowym składzie podejmowaliśmy decyzję o założeniu Śląskiego Klubu Fajki, pewnie nikt z nas nie przewidywał, że po 5-ciu latach klub dalej będzie działał, a liczba naszych członków, licząc wszystkie osoby które się przez ŚKF „przewinęły” przekroczy 20 osób.
I tak w piątek 13 grudnia spotkaliśmy się w gościnnym wnętrzu katowickiego pubu Hospoda w grupie 22 przyjaciół – członków i sympatyków naszego klubu na kolejnym, 5 już spotkaniu świąteczno-rocznicowym, a co się działo, opowie już moja małżonka Ewa:
13 grudnia świętowaliśmy piątą rocznicę powstania Śląskiego Klubu Fajki. W momencie powstania klubu spotykaliśmy się w kilka osób, po upływie zaledwie pięciu lat jest nas już czterokrotnie więcej. Frekwencja wyjątkowo dopisała! Jak na rocznicowo-świąteczne spotkanie przystało, uczestniczyły w nim też żony fajczarzy. Spotkanie rozpoczęliśmy od prezentacji naszej kolejnej Klubowej Fajki, która tym razem jest fajką wyjątkową, bo wykonaną przez naszych Klubowych Mistrzów: Wojtka Pastucha i Andrzeja Piontka.
Jesteśmy dumni, że w szeregach naszego klubu zasiadają tak znakomici fajkarze. Jak już rozgościliśmy się na wygodnych sofach, rozpoczęliśmy rocznicowy, spontaniczny dwugramowy turniej wolnego palenia fajki. W naszym konkursie brało udział 19 zawodników, w tym aż cztery kobiety. Turniej był całkowicie spontaniczny – uczestnicy palili dwa gramy dowolnie wybranego przez siebie tytoniu w dowolnie wybranej przez siebie fajce. Przy Wolnym pykaniu, zimnym piwku i głośnych rozmowach czas szybko mijał. Po trzech kwadransach było po wszystkim – konkurs wygrał Jarek Olendzki który palił dwa gramy najdłużej – 44 minuty 59 sekund. Drugie miejsce zajął debiutant – Robert Wójcicki – 43 minuty 12 sekund, a trzeci był Lesław Molenda – 41 minut i 57 sekund. Gratulujemy!
Uczestnicy turnieju otrzymali okolicznościowe dyplomy (ostatnie cztery osoby otrzymają swoje dyplomy później, gdyż liczba chętnych do udziału w turnieju przekroczyła najśmielsze założenia Prezydenta, który w konsekwencji przygotował za mało dyplomów). Oprócz dyplomów były również nagrody – tak jak sam turniej spontaniczne, bo przekazane do wspólnej „nagrodowej” puli przez samych klubowiczów.
Czas spotkania szybko mijał,a wieczorem miłą niespodziankę zrobił nam nasz krakowski przyjaciel Marcel Chyrzyński, który przyszedł na rocznicowe spotkanie i zapalił z nami fajkę, zostawiając na pamiątkę miły wpis w naszej klubowej kronice. I tak do późnych godzin nocnych, we wspaniałym towarzystwie, przy aromatycznym dymku, uczciliśmy nasze święto. Kolejny raz, wraz ze starymi i nowymi przyjaciółmi miło spędziliśmy czas. Z roku na Rok jest nas coraz więcej, fajowa atmosfera i fajowe towarzystwo przyciągają ludzi na nasze spotkania.
Zadeklarowałyśmy też, my – żony i przyjaciółki Fajczarzy, że nasze spotkania też będą regularne, nie tylko jak do tej pory rocznicowe. Łączy nas wspólna pasja naszych mężczyzn, a my w swoim towarzystwie też czujemy się wspaniale. Zresztą większość z nas też fajeczkę zapalić lubi. Pasja, spontaniczność, swoboda, szczerość i otwartość zawsze towarzyszy naszym spotkaniom i pewnie dlatego już tęsknimy za następnym. Do zobaczenia!
Więcej zdjęć z naszego rocznicowego spotkania możecie oglądnąć w naszych galeriach.
Na koniec małe podsumowanie 5 lat ŚKF:
- Klub liczy obecnie 25 członków, w tym ok. 20 regularnie pojawiających się na spotkaniach – średnia frekwencja na spotkaniach klubowych to kilkanaście osób.
- Do tej pory członkowie klubu brali udział w 25 imprezach fajczarskich o randze krajowej, w tym 3 Mistrzostwach Polski, oraz 1 międzynarodowej – Pucharze Świata Drużyn Klubowych.
- W ciągu pięciu lat działalności powstały trzy fajki klubowe – dwie autorstwa Tadeusza Polińskiego (z wrzośca i korzenia thuji) oraz jedna wspólnego autorstwa Andrzeja Piontka i Wojciecha Pastucha.
- Klub od samego początku jest członkiem Rady Polskich Klubów Fajki. Od 2014 roku Prezydent ŚKF – Andrzej Noras jest wiceprezydentem Rady.
Podsumowanie jak widać nie jest zbyt obszerne, ale kolejne lata – mamy nadzieję – przed nami! 🙂